Ostatnio Dorota (moja żona ) poprosiła mnie abym wymyślił dobry obiad na niedziele, gdyż przyjdzie syn z żoną i wnuczką.
Mówiąc szczerze nie miałem pomysłu gdyż dopiero co wróciliśmy z zimowych wakacji gdzie sami przygotowywaliśmy sobie jedzeni, a to oznaczało, że gotowania miałem na jakiś czas dość.
Jednak gdy Dorota zaproponowała, że moglibyśmy zjeść golonki to zaraz przypomniałem sobie o przepisie Jacka.
Oto ten przepis
6-8 golonek średniej wielkości gotujemy razem z włoszczyzną ( spora ilość ) na wolnym ogniu 1,5 godziny.
Między czasie przygotujemy zalewę - bejce
1/2 łyżeczki chilli
1 łyżeczka czarnego pieprzu świeżo zmielonego
1 łyżeczka soli
11/2 łyżeczki czosnku granulowanego
Rozmaryn
Majeranek
Gorczyca
2 łyżki musztardy
2 łyżki miodu płynnego
2 łyżki oliwy
2 łyżki octu winnego
2-3 ząbki czosnku przecisnąć przez praskę
1 szklankę piwa
Wszystko to razem wymieszać.
Ugotowane golonki wyjąć z wywaru ( wywar zachować do zupy najlepiej grochówki ) i przestudzić,
skórę ponacinać.
Naczynie wysmarować tłuszczem i ułożyć w nim golonki, zalać przygotowaną bejcą przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni po 20 min odkryć golonki polać je bejcą i piec następne 20 min w 180 stopniach bez przykrycia, między czasie polewać golonki bejcą.
Golonki wyjmujemy z bejcy i podajemy ma stół jak kto woli można z ziemniakami lub z pieczywem, no i kapustą kiszoną.
Mówiąc szczerze nie miałem pomysłu gdyż dopiero co wróciliśmy z zimowych wakacji gdzie sami przygotowywaliśmy sobie jedzeni, a to oznaczało, że gotowania miałem na jakiś czas dość.
Jednak gdy Dorota zaproponowała, że moglibyśmy zjeść golonki to zaraz przypomniałem sobie o przepisie Jacka.
Oto ten przepis
6-8 golonek średniej wielkości gotujemy razem z włoszczyzną ( spora ilość ) na wolnym ogniu 1,5 godziny.
Między czasie przygotujemy zalewę - bejce
1/2 łyżeczki chilli
1 łyżeczka czarnego pieprzu świeżo zmielonego
1 łyżeczka soli
11/2 łyżeczki czosnku granulowanego
Rozmaryn
Majeranek
Gorczyca
2 łyżki musztardy
2 łyżki miodu płynnego
2 łyżki oliwy
2 łyżki octu winnego
2-3 ząbki czosnku przecisnąć przez praskę
1 szklankę piwa
Wszystko to razem wymieszać.
Ugotowane golonki wyjąć z wywaru ( wywar zachować do zupy najlepiej grochówki ) i przestudzić,
skórę ponacinać.
Naczynie wysmarować tłuszczem i ułożyć w nim golonki, zalać przygotowaną bejcą przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni po 20 min odkryć golonki polać je bejcą i piec następne 20 min w 180 stopniach bez przykrycia, między czasie polewać golonki bejcą.
Golonki wyjmujemy z bejcy i podajemy ma stół jak kto woli można z ziemniakami lub z pieczywem, no i kapustą kiszoną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz